Zachód Księżyca za Tatrami z Woli Zgłobieńskiej 6.06.2020

Pełnia Księżyca, Tatry, wzg. 404

6 czerwca, z Woli Zgłobieńskiej – tej malowniczo położonej na Pogórzu Strzyżowskim – można było dostrzec niecodzienne, odległe zjawisko przyrodnicze.

Księżyc w pełni, zawieszony nisko nad horyzontem, od zawsze działa na wyobraźnię. Ma w sobie coś niemal magicznego – być może dlatego, że wtedy wydaje się znacznie większy niż gdy świeci wysoko na niebie. To złudzenie optyczne, choć dobrze udokumentowane, wciąż potrafi zadziwiać.

Zachód Księżyca za Tatrami obserwowany z Woli Zgłobieńskiej
Zachód Księżyca za Tatrami
obserwowany z Woli Zgłobieńskiej

Warto pamiętać, że Księżyc w pełni zawsze znajduje się po przeciwnej stronie nieba niż Słońce. To dlatego jego zachód często zbiega się z porannym świtem – tak jak w opisywanym zjawisku.

Kiedy znajduje się tuż nad horyzontem, jego światło musi przebyć grubszą warstwę atmosfery. To właśnie wtedy:

  • może wyglądać na spłaszczony lub zniekształcony,

  • przyjmuje cieplejsze barwy – od pomarańczowej po czerwoną,

  • wydaje się bledszy niż w zenicie.

To wszystko jest efektem działania dolnych warstw troposfery – różnic temperatur, gęstości powietrza, ciśnienia i przede wszystkim refrakcji, czyli załamania światła.

Zjawiska te – choć znane i opisane – nigdy nie tracą uroku. A każdy, kto choć raz widział Księżyc „znikający” za górskim horyzontem, wie, że to coś znacznie więcej niż tylko gra świateł i cieni.


O spektaklu z Tatrami i Księżycem


godz. 4:15

Dojeżdżam na miejscówkę, księżyca nie widać. Schował się za chmurami zasłaniającymi całe południowo-wschodnie i południowe niebo. Poniżej widok jaki zastałem.

Księżyca nie widać, schował się za chmurami
Księżyca nie widać

godz. 4:30

Słońce zaczyna wschodzić a jak wiemy księżyc w pełni zawsze znajduje się po jego przeciwnej stronie.  No cóż, dzisiaj niebo przykrywają chmury.  Spoglądam w azymucie przeciwnym do słońca i... nieoczekiwane świecąca tarcza wyłania się spod chmur, doskonale ją widać w przeciwieństwie do Tatr, które ledwo majaczą.

4:40 Tutaj zarys Tatr jeszcze ledwo widoczny
 (po prawej koło nadajnika) Ogniskowa 300mm 

Za chwilę tatrzańskie szczyty  będzie jednak wyraźnie widać na tle tarczy Księżyca.

Zachód Księżyca za Tatrami
Ogniskowa 300mm 


Zachód Księżyca za Tatrami 
 zbliżenie
.
Animacja zacodu księżyca za Tatrami z Woli Zgłobieńskiej
Zachód księżyca za Tatrami
- krótka animacja z pleneru


Cały zarejestrowany spektakl trwa od od 4:44 do 4:49 czyli około 5 minut.

O Tatrach

Jako, że jest to blog o dalekich obserwacjach oprócz księżyca mamy jeszcze Tatry, które teraz widać nadzwyczaj wyraźnie a przecież oddalone są o ponad 140 km w linii prostej od wzgórza w Woli Zgłobieńskiej. Pojawiły się w momencie zachodu księżyca i będą widoczne dzisiaj jeszcze bardzo długo. 

Odległości:
    • do Sławkowskiego -144,7 km
    • do Durnego 141,2 km
    • do Łomnicy 141 km
    • do Lodowego Szczytu 142 km
    • a do Księżyca .....

godz. 5:01 

Cień Ziemi obsuwa się po szczytach, pierwsze promienie dosięgają wierzchołków. 


Pierwsze promienie dosięgają Tatrzańskich szczytów.
Ogniskowa 270 mm.

A tutaj już całe skąpane w słońcu.

Dalekie obserwacje - Tatry z Woli Zgłobieńskiej - ponad 140 km
A tu już całe Tatry oświetlone przez promienie słoneczne
(szerszy Kadr), ogniskowa 120mm


Autoportret obserwującego zachód księżyca za Tatrami z Woli Zgłobieńskiej
Obserwator (autoportret 😀).
Ogniskowa 240 mm
 

Sytuacja, gdy Księżyc „chowa się” dokładnie za Łomnicą, jest zjawiskiem cyklicznyma ale równocześnie absolutnie wyjątkowym. Jest prawdziwym crème de la crème dla każdego pasjonata dalekich obserwacji. 


Data: 06.06.2020
Miejsce: Wola Zgłobieńska , 49°58'18.6"N 21°45'18.3"E
Wysokość: 404 m n.p.m
Dystans: Najdalej na zdjęciu:
Sławkowski - 144,7 km
Sprzęt: Nikon D5300
+ Sigma 70-300




Komentarze