Na samym krańcu Polski jest Halicz.
49°04'20.3"N 22°46'08.0"E
(Bieszczady)
Na jedną z najwyższych bieszczadzkich połonin dojść można w dwojaki sposób, albo przez Rozsypaniec albo Kopę Bukowską. Góra ta będzie pojawiać się jeszcze niejednokrotnie w mojej przygodzie z dalekimi obserwacjami fotografowana z różnych miejsc i odległości, dzisiaj jednak stoję na szczycie i patrzę na horyzont.
Na początek Pogórze Strzyżowskie
To rejon skąd często fotografuję także kopuły Połonin. Najbardziej rozpoznawalnymi są Chełm oraz Bardo z Pasma Klonowej Góry i one to właśnie załapały się na zdjęciu.
Bardo oraz Chełm z Halicza |
-> Bardo z Halicza - 127 km
-> Chełm zHalicza - 126 km
Węgry
To przede wszystkim Góry Tokajsko-Slańskie. Pomimo, iż azymut niemal prostopadły do słońca i odległość spora, dużą część wzniesień widać całkiem dobrze. Odległości dochodzą do 141 km dla najdalszych stożków Gór Zemplinskich.
Węgry z Halicza |
- > Magas-hegy (Węgry) 112km
-> Vár-hegy (Węgry) 141,2km
Najdalej słowacka Kráľova hoľa 193,6 km.
Uff... Na ten widok bardzo liczyłem. Jest godzina 11:50 i wciąż panują doskonałe warunki pogodowe a odległą o ponad 190 kilometrów Kralovą holę nadal można podziwiać gołym okiem. Wysoka wartość albedo śniegu niesamowicie pomaga w dalekich obserwacjach. Biała kopuła szczytowa doskonale kontrastuje ponad pasmem Gór Tokajsko-Slańskich.
Kráľova hoľa z Halicza -> 193,6 km w linii prostej. |
Data: | 15.03.2020 |
Miejsce: | Halicz (Bieszczady) 49°04'20.3"N 22°46'08.0"E |
Wysokość: | 1333 m n.p.m. |
Dystans: | Kralova Hola 193,6 km |
Sprzęt: | Nikon D5300 + Sigma 70-300 |
Komentarze
Prześlij komentarz